Przez cały sierpień trwały prace nad wycięciem tego misternego dzieła inspirowanego kołtryną płazowską. Przy okazji możliwe, że udało się znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego Kostrzycki, drzeworytnik z Płazowa, w okolicy 1830 roku „nie dokończył” swojej kołtryny. Podczas pracy nad tym drzeworytem, wycinając liście dostrzegłem, że w oczach zamiast zgrabnej kompozycji zaczyna mi się tworzyć bezkształtna siatka. Zbyt duża ilość precyzyjnego wzoru kwiatowego zaczynała tworzyć chaos, dlatego zmieniłem koncepcję odnośnie niektórych elementów, zapewne podobnie jak Kostrzycki niemal 200 lat temu, który zostawił część drzeworytu niewyciętą. Drzeworyt ten został wykonany głównie przy pomocy noża, tło zostało tak jak w przypadku oryginalnych matryc płazowskich nieznacznie ścięte płaskim dłutem, co daje efekt specyficznej faktury tła dla ludowego drzeworytu, wykonanego zgodnie z kanonem drzeworytniczym bez nowoczesnych dodatków i udogodnień warsztatowych.
Fotografia studyjna matrycy z kołtryną: Krystian Kłysewicz
Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi dla Twórców Ludowych ze środków Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. #NIKiDW Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi
Poniżej etapy prac nad kołtryną:
.
.
.
.
.
.
Rozpoczęły się też prace nad kolejnym drzeworytem, który ukończony będzie pod koniec września. Jest to obrazek ze św. Mikołajem inspirowany ikoną z cerkwi w Kowalówce.
.